Skip to Content

Elektryczna rewolucja w transporcie ciężarowym 

Transport ciężarowy stoi przed wielką zmianą - przejściem na emobilność. Jest to krok w kierunku zrównoważonego rozwoju, biorąc pod uwagę, że ciężarówki spalinowe odpowiadają za ponad 25% całkowitej emisji CO2 z transportu drogowego.  Zwrot w stronę elektrycznych flot może znacząco przyczynić się do ograniczenia zmian klimatycznych i pomóc firmom wyprzedzić konkurencję, spełniając rosnące wymagania dotyczące zrównoważonego rozwoju.  Co jednak spowalnia ten proces?

 

Główną przeszkodą w powszechnym przyjęciu elektrycznych ciężarówek jest ich ograniczony zasięg. Mimo że dla większości tras miejskich jest on wystarczający, firmy transportowe obawiają się ograniczeń na dłuższych dystansach. Kluczem do rozwiązania tego problemu jest rozwój niezawodnej infrastruktury ładowania.

W praktyce, ładowanie ciężarówek elektrycznych najczęściej odbywa się za pomocą szybkich ładowarek prądu stałego (DC). Ładowarka ta jest podłączona do sieci elektrycznej lub alternatywnego źródła zasilania. Efektywność ładowania zależy od czynników takich jak dystans podróży, pojemność akumulatora, czy scenariusze  ładowania.

Wyróżniamy 3 główne scenariusze ładowania:

Ładowanie nocne (najpopularniejsze). 

Właściciele flot mogą ładować swoje pojazdy przez noc przy użyciu ładowarek prądu stałego o niskiej mocy (50-100 kW). W tym czasie zwykle jest dostępnych 6-8 godzin na pełne naładowanie pojazdów. Dodatkowo, dedykowane oprogramowanie do zarządzania ładowaniem ciężarówek, może pomóc w obniżeniu kosztów energii, dzięki funkcjom takim jak ograniczanie szczytów i równoważenie obciążenia.

Ładowanie w miejscu docelowym 

jest konieczne dla pojazdów, których zasięg jest mniejszy niż pokonywany dzienny dystans. Ładowanie w miejscu docelowym może odbywać się w centrach logistycznych lub magazynach. Podczas tych sesji ładowania, trwających od 30 minut do 2 godzin, wykorzystuje się moc od 150 do 400 kW, aby naładować e-ciężarówki podczas załadunku i rozładunku.

Ładowanie w ruchu 

będzie potrzebne wzdłuż węzłów miejskich i autostrad w przypadku długodystansowych tras ciężarówek pokonujących duże odległości dziennie. Aby efektywnie wykorzystać obowiązkowe przerwy kierowców trwające od 30 do 45 minut regulowane przez UE, do ładowania pojazdów w czasie potrzebne będą większe moce, sięgające nawet 1,2 MW.

Polska, jako europejski lider w transporcie drogowym towarów, stoi przed wyzwaniem przejścia na niskoemisyjne ciężarówki. Proces elektryfikacji można podzielić na 3 kluczowe fazy, odzwierciedlające obecną sytuację, bliską przyszłość oraz długoterminową perspektywę.

ET​AP 1

1 - transport lokalny i regionalny

Obecnie najszybszy rozwój elektryfikacji dotyczy transportu lokalnego i regionalnego. W tym etapie dominuje elektryfikacja samochodów ciężarowych o sztywnej zabudowie.  Pojazdy te zazwyczaj korzystają z nocnego ładowania w bazach transportowych, przy użyciu ładowarek o mocy 50-100 kW. Ich zasięg wystarcza na codzienne trasy. Stopniowo rozwija się też ładowanie w punktach docelowych, takich jak centra logistyczne

ETAP 2

2 - transport regionalny i średniodystansowy  ​

W tej fazie coraz więcej przegubowych ciężarówek przechodzi na napęd elektryczny. Rośnie zapotrzebowanie na ładowanie w centrach logistycznych, a zarządzanie ładowaniem staje się integralną częścią procesów logistycznych. Wiele flot w tym etapie skorzysta również z rządowych dotacji. Popularne staje się ładowanie publiczne - powstają stacje szybkiego ładowania o mocy przekraczającej 500 kW w strategicznych punktach miejskich.

ETAP 3

3 - transport długodystansowy ​

Ostatecznym krokiem będzie całkowita elektryfikacja transportu dalekobieżnego. Na tym etapie możemy oczekiwać zautomatyzowanych i w pełni zintegrowanych procesów ładowania w centrach dystrybucyjnych. Realizacji tego etapu sprzyjać będą rządowe dotacje na dużą skalę oraz powstanie sieci ładowarek megawatowych wzdłuż autostrad. Dodatkowo, kierowcy będą mogli korzystać z publicznych ładowarek nocnych na parkingach przydrożnych

Zalety elektrycznych ciężarówek

Globalne inicjatywy, w tym regulacje UE, napędzają elektryfikację ciężkiego transportu drogowego. Elektryczne ciężarówki, nie emitując spalin, stanowią ekologiczną alternatywę dla firm dążących do redukcji śladu węglowego. 

Początkowa inwestycja w ciężarówkę elektryczną jest wyższa niż w pojazd spalinowy. Jednak liczne korzyści w całym okresie użytkowania (ang. Total Cost of Ownership, TCO) sprawią, że w ciągu najbliższych lat koszty te się zrównają.  W niektórych krajach ciężarówki elektryczne już teraz osiągnęły TCO porównywalne z pojazdami spalinowymi.  

Oto kilka korzyści, które pomagają obniżyć całkowity koszt:

Niższe koszty paliwa

Mniejsze wydatki na konserwację

Dofinansowania rządowe


Zwolnienia z opłat drogowych


Wyzwania i perspektywy

Elektryfikacja to nieuchronny kierunek rozwoju transportu ciężarowego. To dobra wiadomość zarówno dla środowiska, jak i dla biznesów transportowych w długiej perspektywie.

Jednak branża stoi przed dylematem: na czym się skupić w pierwszej kolejności: na rozwiązaniach ładowania czy na samych pojazdach elektrycznych?

Bez odpowiedniej infrastruktury ładowania trudno będzie wypuścić na drogi więcej pojazdów ciężarowych na prąd. Z kolei bez większej liczby elektrycznych ciężarówek na rynku, trudno będzie przekonać władze do inwestowania w lepszą sieć ładowania.